News
Co w lesie huczy?
W najbliższych dniach obchodzimy dzień, a raczej noc sów. Będziemy opowiadać Wam w ramach ogólnopolskiej akcji "Co w lesie huczy?" o tych przedziwnych ptakach. W dniach 11-13 marca odpowiemy Wam na najczęściej zadawane pytania, opowiemy o faktach i mitach dotyczących sów, ciekawych faktach, ich zmysłach i zachowaniu. Zachęcamy do śledzenia wydarzeń na profilu głównym Facebooka i stronie internetowej Lasów Państwowych. No to zaczynamy!
Fakty i mity
Z sowami związanych jest wiele mitów, legend i zabobonów. Niektóre z nich są śmieszne, niektóre przerażające. Grupie tej wciąż przypisuje się wiele cech i zdolności, z jednej strony zakorzenionych głęboko w stereotypach, z drugiej będących przejawem obecnej popkultury. Przed zbliżającą się Nocą Sów warto przypomnieć sobie kilka z nich.
Czy sowa widzi w absolutnych ciemnościach?
MIT. Nawet sowy w całkowitej ciemności nic nie widzą. Mimo tego, że puszczyk posiada 56 tysięcy światłoczułych pręcików ma milimetr kwadratowy, dzięki czemu doskonale widzi w nocy, to przy egipskich ciemnościach nie poluje. Potrafi to wyłącznie płomykówka, gdyż przy polowaniu posługuje się wyłącznie zmysłem słuchu, podobnie jak nietoperze echolokacją. Co ciekawe naukowcy donoszą, że płomykówka ma lepszy wzrok od człowieka o blisko 35 razy i 10 razy czulszy słuch od ludzkiego ucha;
Czy wszystkie sowy polują w nocy?
MIT. Tylko 69% gatunków sów na świecie prowadzi wyłącznie nocny tryb życia. 22% to gatunki częściowo aktywne w dzień i o zmierzchu a 3% wyłącznie w dzień (np. sóweczka);
Czy kolor oczu ma związek z porą aktywności?
FAKT. Gatunki polujące w nocy mają zazwyczaj ciemne tęczówki, np. puszczyk i płomykówka. Potrafią one polować przy znikomym świetle, które ludzkie oko postrzega jak absolutne ciemności. Gatunki dzienne natomiast większą uwagę przywiązują do wzroku. Typowym wzrokowcem jest sóweczka, o czym świadczy brak wyraźnej szlary i słomkowożółty kolor tęczówek. W nocy widzi ona gorzej od człowieka. Gatunkami polującymi za dnia jest również widzący w dzień lepiej od człowieka puchacz (pomarańczowe tęczówki) oraz uszatka błotna (żółte tęczówki);
"Sowozaur", czyli czy żyły kiedyś sowy giganty?
FAKT. Najstarsze szczątki sowy datowane są na 56-65 milionów lat. Dla porównania najstarsze szczątki przodka wszystkich ptaków ocenia się na 225 milionów lat! Przy takim porównaniu można zatem stwierdzić, że „pra-sowa” jest stosunkowo młoda. Pierwszymi sowami ze znanego nam obecnie rzędu Strigiformes były datowane na epokę mioceńską (23-5 mln lat temu) Strix brevis z Północnej Ameryki oraz Bubo poirrieri z Francji. Szokującym odkryciem były sowy olbrzymy, mierzące blisko metr wysokości i dwa razy cięższe od współcześnie znanych nam puchaczy. Nazywały się Ornimegalonyx i żyły w epoce Plejstocenu (10 do 30 tyś lat temu) w obszarze Morza Karaibskiego i Śródziemnomorskiego. Gdyby przetrwały do dzisiejszych czasów, każdy z nas zastanowiłby się z pewnością dwa razy czy wybrać się w nocy do lasu. Większość gatunków charakterystycznych dla naszego europejskiego obszaru jak puszczyki, włochatki czy puchacze datuje się na epokę środkowego plejstocenu.
Autor: Rafał Śniegocki